
To jest krem wyjątkowo uniwersalny. To jest krem ładny i bialutki. A co najważniejsze to jest krem, który wyjdzie właściwie każdemu.

Co w kremie działa ?
mocznik – nawilża i zmiękcza skórę, znajduje się w NMF *
sorbitol- nawilża , nadaje lepkość i lepszą smarowywalność
mleczan sodu- nawilża , znajduje się w NMF *
alantoina- wspomaga gojenie drobnych ran
skwalan- emolient, chroni skórę, poprawia przenikanie substancji aktywnych
NMF-naturalnym czynniku nawilżającym, chroni skórę przed odwodnieniem

- 6 g Olivem 1000
- 10 g oleju migdałoweog
- 8 g skwalanu
- 3 g alkoholu cetylowego

- 58 g hydrolatu/ wody destylowanej ( ja użyłam hydrolatu lawendowego)
- 5 g mocznika
- 0,2 g alantoiny
- 5 g mleczanu sodu
- 4 g sorbitolu

- 0,1 g guma ksantanowa
- 1 g konserwantu (u mnie DHA BA)
Zaczynamy tradycyjnie od organizacji miejsca pracy. Wszystkie zlewki, kubki cylindry miarowe, które będziemy używać wyparzamy wrzątkiem lub przemywamy alkoholem etylowym lub izopropylowym.
Robimy łaźnię wodną: do garnka umieszczamy dwa naczynia (jedno do podgrzania składników rozpuszczalnych w wodzie – A , drugie do składników olejowych – B) nalewamy wody do poziomu 1/3 naczynia. Podgrzewamy.
Składniki fazy wodnej umieszczamy w naczyniu A, a składniki fazy olejowej w naczyniu B . Zawartość naczyń mieszamy i kontrolujemy temperaturę (nie doprowadzając do temperatury powyżej 60oC). Po rozpuszczeniu składników zawartość naczynia B przelewamy powoli do naczynia A i intensywnie mieszamy blenderem lub mieszadełkiem do kawy.
Kontynuujemy mieszanie do momentu ochłodzenia się roztworu. Po tym czasie dodajemy składniki Fazy dodatkowej.